Poznaj Kate Evans – twórcę Cosmic Crisp Apple, ogrodniczkę i znaną kobietę w STEM
Kate pracuje i mieszka w regionie Wenatchee, gdzie wraz ze swoim zespołem ogrodników i hodowców roślin mierzy się z największymi wyzwaniami w rolnictwie. Możesz nie znać Kate (jeszcze), ale prawdopodobnie spróbowałeś niektórych owoców, które pomogła stworzyć, takich jak jabłko Cosmic Crisp!
Co to znaczy być hodowcą roślin?
Jako hodowca roślin większość czasu spędzam na tworzeniu nowych odmian jabłek. Używam szerokiej gamy jabłek, które występują w naturze i staram się wskazać niektóre z najbardziej korzystnych cech tych jabłek, a następnie wezmę pyłek od jednego z rodziców jabłoni i położę go na kwiatku drugiego rodzica jabłoni . Następnie czekam, aż wyprodukują owoc zawierający wszystkie najważniejsze nasiona. Z tego nowego nasiona wyrośnie nowa jabłoń, która będzie miała zupełnie nowy rodzaj jabłka!
Jaka była Twoja ścieżka edukacji i/lub kariery? Jak dotarłeś tam, gdzie jesteś teraz?
Jestem Anglikiem z urodzenia i całe wykształcenie zdobyłem, kiedy mieszkałem w Wielkiej Brytanii. Pomimo dorastania w innym kraju, nasze ścieżki edukacyjne są nadal bardzo istotne dla ścieżek edukacyjnych w Waszyngtonie. Ukończyłam podwójny stopień naukowy z genetyki i biologii roślin. Po skończeniu studiów licencjackich zrobiłem doktorat. w biologii molekularnej roślin.
Gdybym miał spojrzeć wstecz na to, jak zacząłem, to jest to całkiem proste. Naprawdę zawsze lubiłem rośliny. Spędziłem dużo czasu w ogrodzie moich rodziców, pomagając przycinać róże i pielić. Kiedy w liceum zdałem sobie sprawę, że mógłbym ukończyć studia o roślinach, wtedy zapaliła się żarówka w mojej głowie. Do tej pory myślałem, że jeśli chcę studiować biologię na studiach, muszę być lekarzem. Kiedy studiowałem biologię roślin w liceum, zainteresowałem się również genetyką po tym, jak poznałem i powtórzyłem eksperymenty Gregora Mendla z roślinami grochu. Podstawy tego, dlaczego rzeczy są takie, jakie są i jak geny mogą na to wpływać, zawsze były dla mnie interesujące.
Po skończeniu doktoratu zdałem sobie sprawę, że nie chcę spędzić reszty życia pracując w laboratorium. Po ukończeniu studiów znalazłem pracę w Wielkiej Brytanii, która skupiała się na hodowli jabłek i gruszek i zdałem sobie sprawę, że kwalifikuję się na to stanowisko i zdecydowałem się aplikować. Podczas pracy nauczyłem się mnóstwo o hodowli roślin. Przez następne 16 lat koncentrowałem się na hodowli jabłek i gruszek, zanim zdecydowałem się przenieść do USA i rozpocząć kolejny etap mojej kariery w Wenatchee w stanie Waszyngton.
Jakie/kto były jednymi z najważniejszych wpływów, które doprowadziły cię do? TRZON?
Dla mnie to powrót do ósmej klasy i mojej nauczycielki biologii, pani Brammer. Była bardzo inspirująca i była odpowiedzialna za to, że pomogła mi naprawdę zainteresować się biologią. Kiedy odnalazłem miłość do biologii, znalazłem swoją ścieżkę. Wciąż mogę sobie wyobrazić mój notatnik i lekcje, których nauczyła nas o biologii kwiatów. Spędziłem czas na rozkładaniu kwiatów jako dziecko, a kiedy udało mi się połączyć moją ciekawość z biologią, wszystko to ułożyło się dla mnie w tej klasie. Po prostu kliknął. Jako nauczycielka, pani Brammer była naprawdę dobra w dawaniu przykładów z życia wziętych z własnego doświadczenia. To był świetny sposób na naukę dla mnie i innych. Kiedy masz spersonalizowany przykład nauki, naprawdę pomaga to w głębszym zrozumieniu materiału.
Jaka jest twoja ulubiona część twojej kariery w STEM?
Technicznie mam wiele ulubionych części mojej pracy. Jeśli chodzi o hodowlę roślin, uwielbiam to, że w tym, co robię, jest tak wiele różnorodności. Każdego dnia zawsze znajdę wymówkę, by wyjść do sadu jabłoniowego, zagłębić się w moje programy badawcze lub współpracować z różnymi zespołami, które pracują nad wspieraniem programów hodowli roślin Washington State University. W zależności od tego, co dzieje się w danym dniu, mogę pracować nad obszarami, które zajmują się zwalczaniem owadów i szkodników, nawożeniem, jakością żywności lub pchaniem dalej w rozwój innowacyjnych technologii.
Jako profesor WSU bardzo lubię interakcje, które mam ze studentami, których uczę. To inspirujące móc pracować z młodymi ludźmi i pomagać im w wybranej przez nich karierze. Jako nauczyciel, wiele z tego, co robię, opieram na tych samych rodzajach doświadczeń, jakie miałem jako uczeń. Bardzo ciężko pracuję, aby połączyć moje osobiste doświadczenia w nauce i doświadczenia moich uczniów z tym, czego się uczymy. Mam nadzieję, że ma to taki sam wpływ na moich uczniów, jak pani Brammer na mnie.
Co uważasz za swoje największe osiągnięcie w STEM?
Szczerze mówiąc, jestem trochę rozdarty między rolą hodowcy roślin, a rolą edukatora. Mój zespół w WSU wydał nowe jabłko Cosmic Crisp® trzy lata temu i cieszy się fenomenalnym zainteresowaniem na całym świecie. Jako hodowca roślin to całkiem spory. Widzieć, jak ludzie naprawdę lubią te jabłka, wiele dla mnie znaczy. Jako pedagog, absolwenci mojego programu stają się hodowcami roślin, kierując się własnymi celami i karierą; Uważam to za ogromne osiągnięcie. Po prostu czuję się niesamowicie dumny, wiedząc, że studenci, w których zainwestowałem tyle czasu i wysiłku, wychodzą w świat i wywierają wpływ.
Czy są jakieś stereotypy w STEM, które chciałbyś osobiście rozwiać?
Mocno wierzę, że w STEM i we wszystkim innym płeć nie ma wpływu na czyjeś zdolności w tych przedmiotach. Każdy może wnieść swój wkład. Każdy myśli inaczej i to dobrze. W STEM wiele z tego, co robimy, to rozwiązywanie problemów i wprowadzanie innowacji, a aby odnieść sukces, potrzebny jest zespół ludzi o różnych perspektywach i sposobach myślenia. Wbrew temu, co niektórzy mogą powiedzieć, element płci nie ma znaczenia. Myślę, że ludzie, którzy myślą inaczej, mają różne umiejętności i pochodzą z różnych środowisk, tylko usprawniają pracę.
Jak postrzegasz działanie nauki, technologii, inżynierii i/lub matematyki? razem w obecnej pracy?
W mojej pracy regularnie pojawia się szeroki zakres tematów STEM. Nauka jest dana – to podstawa tego, co robię, niezależnie od tego, czy jest to genetyka, hodowla owoców, biologia roślin i inne. Jeśli chodzi o technologię, mój zespół i ja zawsze testujemy technologie, aby sprawdzić, czy możemy je dostosować do nowego zastosowania w hodowli roślin. Aby stworzyć te nowe adaptacje, inżynieria jest zdecydowanie zaangażowana w ten proces. Musimy projektować, iterować, dostosowywać i znajdować sposób, aby wszystko działało. Matematyka jest również dana w hodowli owoców. Aby wiedzieć, czy nasze eksperymenty działają, czy nie, musimy zebrać dane ze wszystkich tych testów. Potrzebujesz umiejętności matematycznych, aby przeanalizować dane, aby zobaczyć, co to wszystko naprawdę oznacza.
Co chciałabyś powiedzieć młodym kobietom myślącym o rozpoczęciu kariery? w STEM?
Mocno wierzę, że ważne jest, aby zrozumieć, że w STEM każdy znajdzie coś dla siebie. Każdy może przyczynić się do STEM. Powinieneś mieć zaufanie do tego, co przyniesiesz do stołu. W mojej karierze było tyle razy, kiedy odbyła się burza mózgów, aby rozwiązać problem i wszyscy wyrzucali pomysły, aby zobaczyć, co może zadziałać, aby rozwiązać ten problem. Twoje pomysły powinny znaleźć się w tej burzy mózgów, razem z wszystkimi innymi. Nawet jeśli Twój pomysł nie zadziała prawidłowo, możesz pomóc komuś zachęcić do innego pomysłu. Wszyscy myślimy inaczej i ważne jest, aby wiedzieć, że pomysły, które masz, są warte powiedzenia!
Jak myślisz, co jest wyjątkowego w Waszyngtonie i karierach STEM w naszym stanie?
Waszyngton jest tak różnorodny. Mamy wiele gałęzi przemysłu, w tym technologie informacyjne, lotnictwo, energetykę wodną, rolnictwo i wiele innych. Dla mnie to naprawdę wielka sprawa, że możliwości rolnictwa są tutaj ogromne. Branże STEM bardzo się krzyżują i myślę, że to stwarza studentom wiele różnych ścieżek, aby realizować STEM na wiele różnych sposobów.
Jakie masz inne zainteresowania poza STEM, które mogą zaskoczyć ludzi?
Uwielbiam śpiewać i śpiewam jako mezzosopran w miejscowym chórze! Oprócz mojego nauczyciela biologii, innym pedagogiem, który miał duży wpływ na mnie jako studenta, był mój nauczyciel muzyki. Śpiewałam w chórze przez całe studia. Naprawdę to po prostu kocham; to pomaga mi złamać mózg i lubię intelektualne wyzwanie złożonego utworu muzycznego. No i oczywiście dużo radości daje śpiewanie z dużą grupą ludzi.