Pytania i odpowiedzi z Susan Hou, Community Partner Fellow

Poznaj Susan Hou, jednego z naszych najnowszych stypendystów Community Partner.

 

Susan Hou jest analitykiem danych na Uniwersytecie Waszyngtońskim, prowadzącym ilościowe badania edukacji dla Washington STEM. Cieszymy się, że Susan Hou dołączyła do naszego zespołu jako Community Partner Fellow. Czytaj dalej, aby dowiedzieć się, co inspiruje Susan, co najbardziej kochają w Waszyngtonie, oraz o ich drodze do zostania badaczem edukacyjnym.

P. Dlaczego zdecydowałeś się dołączyć do Washington STEM?

Dołączam do Washington STEM jako Członek społeczności partnerskiej i doktorant w Kolegium Edukacji Uniwersytetu Waszyngtońskiego, gdzie mam szczęście, że mam wspierającą społeczność, która głęboko ceni sprawiedliwość społeczną i wprowadzanie zmian. Chociaż mam nadzieję wprowadzić te wartości za pomocą WA STEM, jestem również chętny do zrozumienia powiązań między STEM, mobilnością w górę i sprawiedliwością rasową w Waszyngtonie oraz tego, w jaki sposób powiązane dane mogą wpływać na politykę.    

P. Co oznacza dla Ciebie równość w edukacji i karierze STEM?

Równość w edukacji i karierze STEM oznacza przyszłość, w której istnieje wzajemność i sprawczość dla różnych społeczności, aby zarówno uczyć się, jak i kształtować dziedziny STEM. Zasadniczo uważam, że ważne jest, aby ludzie, którzy chcą kontynuować karierę w STEM, mieli wszechstronne zrozumienie tej dziedziny, jej historii i dostępnych zasobów. Uważam również, że ci ludzie muszą otrzymać odszkodowanie, które odpowiednio zaspokoi ich potrzeby i potrzeby ich społeczności. Ale poza tym uważam, że w dziedzinach STEM powinna istnieć pokora i wzajemność, aby poddać się wiedzy społeczności i zostać ukształtowanym przez społeczność. 

P. Dlaczego wybrałeś swoją karierę?

Zdecydowałam się zostać naukowcem zajmującym się edukacją, aby dowiedzieć się więcej o władzy i społeczeństwie. Pod wieloma względami wciąż umiejscawiam się w naszym świecie ruchów społecznych i zmian. Moje badania koncentrują się na rasie, antyrasizmie i powiązanych ruchach społecznych w USA i na Tajwanie 臺灣. Zawsze lubiłem rozmyślać nad teoriami i marzyć o tym, gdzie moglibyśmy być. Ugruntowanie tego w praktyce jest czymś, czego wciąż się uczę. Pomaga mi w tym moja obecna pozycja badacza edukacji, zachęcając mnie do odkrywania możliwości materialnych zmian i prowadząc mnie do ludzi jednocześnie odważnych i życzliwych. 

P. Czy możesz powiedzieć nam więcej o swojej ścieżce edukacyjnej/zawodowej?

Oczywiście! Cóż, moja dotychczasowa droga była kręta i prowadzona przez ciężary różnych historii.

Podsumowując, moje wykształcenie obejmuje K-12 na Tajwanie 臺灣 i wyższe wykształcenie w USA. Będąc na Tajwanie miałam okazję poznać kolegów i nauczycieli z różnych warstw społecznych. Połowę czasu spędziłem w szkołach publicznych, a połowę w prywatnych, w tym trzy lata w szkole katolickiej. (To tam zdałem sobie sprawę, że zakonnice wciąż mogą stracić panowanie nad sobą i zrobić się czerwony jak burak, zwłaszcza w grupie 11-latków o silnej woli!) Podczas mojego pobytu na Tajwanie śledzono większość systemu edukacji i nawet jako dzieci myślę, że moi koledzy z klasy i ja odczuwaliśmy oczywistą presję, by „odnieść sukces”. Konsekwencje były druzgocące pod względem relacji rodzinnych, zdrowia psychicznego i emocjonalnego oraz ogólnej jakości życia. Były też naciski z innych źródeł. W pewnym stopniu zapoznałem się z opowieściami o biedzie (takiej, która zagraża każdemu posiłkowi), rasizmowi, preferencji syna, zdolnościom, homofobii i innym osiom ucisku.  

Przez jakiś czas wyobrażałem sobie, że medycyna może przyczynić się do zdrowych i ukierunkowanych na sprawiedliwość zmian, więc ukończyłem licencjat z bioinżynierii. Kontynuując wchłanianie różnych, ale w jakiś sposób znajomych historii w Stanach Zjednoczonych, gdzieś w trakcie tej podróży dowiedziałem się, jak polityka i prawodawstwo mają wpływ na praktykę medyczną, a co za tym idzie, na dotknięte nią społeczności. Po krótkim stażu w polityce naukowej w federacji non-profit w Waszyngtonie zdecydowałem się wprowadzić pewne zmiany w swoim życiu i teraz rozpoczynam nową podróż jako badacz edukacyjny na UW!

P. Co Cię inspiruje?

Ogólnie rzecz biorąc, inspirują mnie istoty, które sprawiają, że coś się dzieje, wykorzystując humor i radość. W moim codziennym życiu, w moim sąsiedztwie, w książkach i innych mediach są ludzie, którzy inspirują mnie, będąc pewnymi siebie i pewnymi w okazywaniu życzliwości i troski. Uczy mnie tego również mój kot, który wita każdą istotę z ciekawością i życzliwością, nawet jeśli świat wydaje się im taki obcy! 

P. Jakie są twoje ulubione rzeczy w stanie Waszyngton?

Lasy! Odkąd pamiętam, prawie każdy weekend spędzałem na wędrówkach po zalesionych górach Tajwanu. Wędrowanie między paprociami i drzewami jest czymś tak znajomym i bezpiecznym, więc cieszę się i jestem wdzięczny, że scena przyrodnicza Waszyngtonu przypomina lasy na Tajwanie.

P. Czego jest jedna rzecz, której ludzie nie mogą znaleźć w Internecie?

Że kiedyś miałam niebieskie włosy! Rzadko publikuję swoje zdjęcia online i nigdy tego nie robiłem, gdy byłem niebiesko-zielonowłosy. Ale jeśli się spotkamy i będziesz tego ciekawy, chętnie wykopię zdjęcie lub dwa.