Poznaj Manshi Naik, starszego inżyniera systemów i wybitną kobietę w STEM

Kiedy wycieczka po obiekcie NASA wprawiła Manshi Naik w osłupienie, wiedziała, że ​​musi znaleźć sposób, aby przenieść swoje doświadczenie w zakresie inżynierii biomedycznej do przemysłu lotniczego. Obecnie, jako starszy inżynier systemowy w Blue Origin, Manshi opracowuje procedury projektowania rakiet. (Tak, wiemy, to całkiem fajne.) W swoim wywiadzie mówi o zmianie branży, mitach STEM i zostaniu psią mamą.

 

Andrzej Mróz
Manshi Naik jest starszym inżynierem systemów w firmie Blue Origin. Pogląd profil Manshiego.

Czy możesz nam wyjaśnić, co robisz?

Pracuję w Niebieskie pochodzenie, firma rakietowa Jeffa Bezosa, jako starszy inżynier systemów. Ta rola obejmuje mapowanie przetwarzania stosowanego przez inżynierów w celu uwzględnienia wymagań w produkcie od koncepcji, przez zbudowanie go i dojrzewanie do ostatecznego projektu, a następnie do fizycznego produktu, który ktoś buduje. Moja rola polega na opracowywaniu projektów — budowaniu procesów do wykonania przez inżynierów i przekazywaniu im metodologii, aby to robić. Dbam również o to, aby wszystkie używane przez nich narzędzia i systemy były zgodne z tym procesem i przepływem pracy. To są podstawy inżynierii systemów.

Jaka była Twoja ścieżka edukacji i/lub kariery? Jak doszedłeś do miejsca, w którym jesteś teraz?

Większość ludzi w Blue Origin żyła i oddychała lotnictwem i przestrzenią kosmiczną od najmłodszych lat, ale ja wybrałem inną drogę. Ukończyłem Purdue University na wydziale bioinżynierii — niezwiązanej z tym dziedziny. Zacząłem od chęci zostania lekarzem, ale przeniosłem się na inżynierię [kiedy zdałem sobie sprawę], że rozwiązywanie problemów jest bardziej w moim stylu — zamiast zapamiętywania mnóstwa informacji.

[Jako inżynier biomedyczny] Rozpocząłem swoją karierę od rozwoju produktów dla urządzeń medycznych i byłem w tej dziedzinie przez około 8 lat. Moja fascynacja lotnictwem zaczęła się, gdy mój brat pracował nad rakietą SLS w ośrodku NASA w Nowym Orleanie. Pojechałem na wycieczkę i byłem zachwycony. Zacząłem się zastanawiać, w jaki sposób mógłbym wykorzystać moje doświadczenie w inżynierii systemów urządzeń medycznych i dopasować je do przemysłu lotniczego.

W ten sposób postawiłem stopę w drzwiach Blue Origin i jestem tam od tamtej pory. Tego lata właśnie ukończyłem studia MBA, ponieważ chcę rozszerzyć moją pracę techniczną na stanowisko kierownicze, które jest bardziej zaangażowane w rozwój i kierowanie ludźmi.

Jakie/kto były twoimi najważniejszymi inspiracjami, które doprowadziły cię do STEM?

Najważniejszy wpływ miała moja rodzina. Wyemigrowaliśmy do USA, kiedy miałem 5 lat. Oboje moi rodzice są dobrze wykształceni i odnieśli sukces w Indiach. Moja mama ma tytuł magistra chemii analitycznej, a mój ojciec był jednym z najlepszych inżynierów mechaników w naszym mieście — więc obaj byli niezwykle utalentowani. Moi rodzice cenili sobie edukację, aw szczególności STEM; mój brat i ja skończyliśmy w inżynierii. Najpierw udał się do Purdue, a ja poszedłem w jego ślady.

Jaka jest Twoja ulubiona część Twojej pracy?

Rozwiązywanie problemów to moja ulubiona część. Lubię brać problem, którego ktoś doświadcza, rozkładać go na komponenty i znajdować systemowy sposób rozwiązania tego problemu. Rozwiązanie tych problemów może czasem zająć miesiące, a czasem tylko jeden dzień, ale kocham to tak czy inaczej.

Co uważasz za swoje największe osiągnięcie w STEM?

W jednej z moich poprzednich firm zajmowałem się zarządzaniem ryzykiem produktowym. Oznacza to, że będę szukać wad technicznych — wynikających z błędu użytkownika, błędu procesu produkcyjnego lub projektowego — i kierować zmianami w projekcie w celu ograniczenia ryzyka. Więc moja praca polegała na przygotowaniu całego procesu od początku do końca oraz szkoleniu i motywowaniu ludzi, aby byli bardziej pasjonatami [zarządzania ryzykiem].

To była interesująca sytuacja: zostałem przydzielony do zakładu, który został niedawno przejęty przez firmę, która mnie zatrudniła, więc [w nowej strukturze firmy] byłem postrzegany jako „stary” pracownik, co wiązało się z wieloma negatywnymi opiniami na temat bycia nadmiernie zazdrosny w stosowaniu procesów. Musiałem przezwyciężyć to piętno i pracować z moimi nowymi kolegami, aby zrozumieli, czym jest ryzyko produktowe, jak je przezwyciężyć i poprawić bezpieczeństwo produktu. Uważam przezwyciężenie tych okoliczności, aby pomóc innym zobaczyć szerszy obraz i pomóc tej firmie w tworzeniu bezpieczniejszych produktów, za jedno z moich największych osiągnięć w STEM.

Połączenia Wybitne kobiety w projekcie STEM prezentuje szeroką gamę karier i ścieżek STEM w Waszyngtonie. Kobiety przedstawione w tych profilach reprezentują różnorodny zakres talentów, kreatywności i możliwości w STEM.

Czy są jakieś stereotypy dotyczące kobiet w STEM, które chciałbyś osobiście rozwiać?

Tak, ale bardziej ogólnie o inżynierach niż konkretnie o kobietach! Jednym z największych stereotypów jest to, że inżynierowie są geniuszami typu „Laboratorium Dextera”, którzy są niezdarni i nie mają umiejętności społecznych. Telewizja propaguje ten mit, ale wcale nie jest on oparty na faktach. Jako inżynier muszę mieć dobre umiejętności społeczne i negocjacyjne, aby wchodzić w interakcje z interesariuszami i klientami. Muszę mieć dobre umiejętności komunikacyjne, aby rozmawiać z ludźmi, rozumieć, co mówią i wyjaśniać rzeczy tak, aby miały dla nich sens. Czasami oznacza to, że być może muszę bardziej introspektywnie podejść do mojego stylu komunikacji i dostosować go, aby to, co mówię, było zrozumiałe dla tej konkretnej grupy.

Dlatego chcę obalić ten mit. My, inżynierowie, musimy mieć świetne umiejętności społeczne. Czasami nie jesteśmy nawet nerdami!

Jak myślisz, jakie wyjątkowe cechy wnoszą do STEM dziewczęta i kobiety?

Perspektywy obu płci i ogólnie różnorodność mają kluczowe znaczenie przy opracowywaniu technologii. Podam przykład: jestem leworęczny. Gdyby nie było osób leworęcznych zaangażowanych w projektowanie i testowanie produktów, wszystko byłoby w większości dostosowane do osób praworęcznych, ponieważ wymagania leworęczne nigdy nie zostałyby zrozumiane. Nie byłoby nożyczek dla leworęcznych ani produktów odpowiednich dla obu dominujących rąk. W przypadku urządzeń medycznych projektowałem i przeprowadzałem badania czynników ludzkich na produktach i było bardzo oczywiste, jak różnorodność wpływa na sposób, w jaki użytkownik czyta instrukcje, wykonuje zadania i łączy się z technologią oraz jak to wszystko bezpośrednio wpływa na wyniki pacjentów, gdy za pomocą urządzenia.

Jest to również widoczne, gdy pomyślisz o tym, jak technologia ewoluowała na przestrzeni czasu – niektóre rzeczy zostały zaprojektowane z myślą o kobietach, na przykład urządzenia kuchenne, w przeciwieństwie do rzeczy tradycyjnie przeznaczonych dla mężczyzn, takich jak samochody. Ta mentalność zmieniła się z biegiem czasu i są kobiety, które prowadzą i mężczyźni, którzy gotują. Uzyskanie różnorodności perspektyw pozwala na zdefiniowanie i walidację wymagań produktowych dla zróżnicowanej grupy użytkowników – bez względu na płeć, rasę, czy jak w moim przykładzie dominującą rękę. Ważne jest, aby znać i zaspokajać potrzeby wszystkich użytkowników. Różnorodność przyczynia się do postępu technologicznego, kwestionując stare idee, pojęcia i perspektywy.

„Pracuję na styku wszystkich tych rzeczy. Jako inżynier systemowy przyjmuję wymagania od naukowców, inżynierów napędów i wszystkich osób zajmujących się projektowaniem produktów”.

Jak postrzegasz współdziałanie nauki, technologii, inżynierii i/lub matematyki w Twojej obecnej pracy?

Pracuję na styku tych wszystkich rzeczy. Jako inżynier systemowy przyjmuję wymagania od ludzi nauki: inżynierów napędów i wszystkich osób zajmujących się projektowaniem produktów. Następnie otrzymuję wskazówki od zespołu zarządzającego i biorę wszystkie możliwości narzędzi i systemów, które pochodzą od zespołu technologicznego. Łączę wszystkie te wymagania i wypluwam proces, który zadziała. I muszę uzyskać poparcie wielu różnych interesariuszy. Z inżynierskiego punktu widzenia nauka, technologia i matematyka idą w parze – nie można mieć jednego bez pozostałych.

Co chciałabyś powiedzieć młodym kobietom myślącym o rozpoczęciu kariery w STEM?

W dziedzinie STEM prawdopodobnie znajdziesz coś dla każdego rodzaju pasji, jaką możesz mieć. Rób to, co Cię pasjonuje lub interesuje. Nie rób czegoś (lub odwrotnie, nie unikaj czegoś) z powodu przekonań lub mitów, które zasłyszałeś. Jeśli chcesz robić karierę w STEM, rób to, ponieważ chcesz się tego nauczyć. Jeśli jesteś pełen pasji i ciekawski, to sprawi, że odniesiesz sukces i będziesz szczęśliwy, i poczujesz się spełniony.

Jak myślisz, co jest wyjątkowego w Waszyngtonie i karierach STEM w naszym stanie?

Mieszkałem w Indianie na studiach, w Chicago i Północnej Karolinie, gdzie pracowałem jako pierwszy. A w dzieciństwie mieszkałem na Dalekim Południu – w Georgii i Alabamie. Mieszkałem w wielu miejscach, ale nie sądzę, aby jakikolwiek stan był tak bogaty w możliwości inżynierii i technologii jak Waszyngton. Ma prawie każdy dostępny przemysł technologiczny i inżynieryjny: od urządzeń medycznych, przez przemysł lotniczy, po firmy z branży mediów społecznościowych i nie tylko. Po prostu nie ma innego miejsca, takiego jak Waszyngton, które jest takim centrum karier STEM.

Czy możesz podzielić się zabawnym faktem o sobie (czymś, czego nie można znaleźć za pomocą wyszukiwarki Google)?

Jestem zapalonym entuzjastą zmiany hobby — przeskakuję od rzeczy do rzeczy. Miałem fazy w tae kwon do, pływaniu, squashu, bieganiu – po prostu lubię spróbować czegoś nowego, popaść w prawdziwą obsesję na jakiś czas. Kto wie? Może w ciągu jednego dnia znajdę coś, co pozwoli mi zostać olimpijczykiem! Na razie mam nowego szczeniaka i jestem zajęty jej szkoleniem. Jest mini Goldendoodle o imieniu Daisy.

Czytaj więcej Wybitne kobiety w profilach STEM