Poznaj Aeriel Wauhob – biologa przyrody, edukatorkę i znaną kobietę w STEM
Niedawno spotkaliśmy się (wirtualnie) z Aeriel Wauhob, koordynatorem ds. edukacji w Puget Sound Estuarium, aby dowiedzieć się więcej o jej ścieżce kariery i pracy jako biolog i pedagog. Czytaj dalej, aby dowiedzieć się więcej o jej ścieżce kariery.
Jestem koordynatorem ds. edukacji w Estuarium Puget Sound, który jest małym centrum odkrywania życia morskiego w Olimpii. Moją pracą jest nauczanie szkół i prywatnych grup o ujściach rzek, biologii morskiej, ekologii zwierząt i sieciach pokarmowych. W laboratorium przeprowadzamy eksperymenty i rozmawiamy o różnych zjawiskach zachodzących w systemie ujściowym, gdzie mieszają się słona i słodka woda. Jesteśmy otwarci dla publiczności, więc każdy może tu przyjść, aby się uczyć. Chodzę też do szkół, rezerwatów przyrody i na plażę, aby pomóc ludziom wchodzić w interakcję z ekosystemem i uczyć się, jak być dobrymi zarządcami ziemi, aby mogli uczyć innych. Moim zadaniem jest edukować, aby mogli edukować także innych.
Jaka była Twoja ścieżka edukacji lub kariery? Jak dotarłeś do miejsca, w którym jesteś teraz?
Od najmłodszych lat wiedziałem, że chcę zrobić coś ze zwierzętami. Uzyskałam dyplom z biologii dzikiej przyrody na Uniwersytecie Montana, potem odbyłam staże w Dorothy Pecaut Nature Center w Iowa i Parku Narodowym Gór Skalistych. Staże pomogły mi zdobyć praktyczne umiejętności w zakresie edukacji ekologicznej. Nauczyłem się interpretować wiedzę naukową dla innych. Odbyłam również staże na Bald Head Island w Północnej Karolinie; tak zacząłem swoją przygodę z biologią morską. Dowiedziałem się dużo o zagrożonych gatunkach i o tym, jak jakość wody wpływa na zwierzęta dzięki US Fish and Wildlife Service w Zachodniej Wirginii. Jakość wody przywiodła mnie do Waszyngtonu, gdzie pracowałem z South Sound Global Rivers Environmental Education Network (GREEN). Tak poznałem ludzi w Estuarium Puget Sound, gdzie zostałem Koordynatorem Edukacji. Moja ścieżka kariery po prostu potoczyła się jak kula śniegowa. Uczyłem się na bieżąco, w pracy lub na stażach – i to nie tylko z samej pracy, ale także od ludzi z pasją i wolontariuszy. Nauczyłem się, co chcę robić, robiąc to.
Kto lub jakie były twoje najważniejsze inspiracje, które doprowadziły cię do STEM?
Na początku mama i tata zachęcali mnie do wyjścia na zewnątrz i zabawy na łonie natury. Dorastałem na niewielkim obszarze w stanie Iowa, gdzie mogłem odkrywać i poznawać rośliny i zwierzęta. Później, kiedy odbywałem staż w Parku Narodowym Gór Skalistych, pracowałem z Jeanem Muenchrathem, jednym z szefów straży. Ona jest moją inspiracją. Podzieliła się swoimi doświadczeniami, abyś czuł się komfortowo, gdy popełniałeś błędy, ponieważ dała Ci znać, że ona też popełnia błędy. Naprawdę pomogła mi przejść przez etapy tworzenia programu edukacyjnego, jak naprawdę zaangażować publiczność, jak budować empatię. Ponieważ jeśli są emocjonalnie związani z programem, odwiedzający będą chcieli się uczyć (i kontynuować naukę). Jean jest świetną inspiracją i mam nadzieję, że uda mi się sprostać temu, co zrobiła i po drodze wypełnić jej buty.
Jaka jest Twoja ulubiona część Twojej pracy?
Lubię rozmawiać z ludźmi. Możliwość dzielenia się swoim entuzjazmem, wiedzą, pasją z ludźmi to moja ulubiona część pracy. Myślę, że właśnie dlatego, mimo że mam stopień naukowy z biologii dzikiej przyrody, uwielbiam pracować po stronie edukacji, ponieważ mam kontakt z publicznością. Osobiście uprawomocniające i nagradzające jest to, że ktoś jest naprawdę podekscytowany czymś, co ty osobiście kochasz. I zawsze się uczę. Ja też to kocham. Nie dorastałem wokół oceanu. Nie dorastałem nad morzem, więc musiałem się o tym wszystkiego dowiedzieć. I nadal się uczę, zwłaszcza gdy dzieci zadają mi pytania.
Jakie jest twoje największe osiągnięcie?
Jestem dumny ze sposobu, w jaki Estuarium zaadaptowało się podczas globalnej pandemii. Zainspirowali mnie moi idole z dzieciństwa, tacy jak Jeff Corwin i Steve Irwin, aby stworzyć internetową serię edukacyjną, która pomoże dotrzeć do ludzi z całego kraju podczas zamknięcia. Ludzie nadal mogli wchodzić w interakcje z eksperymentami naukowymi i plażą za pośrednictwem swoich komputerów. Udało nam się rozszerzyć programowanie i rozpocząć program STEM z dziećmi pozaszkolnymi. Estuarium podwoiło liczbę osób, do których docieramy poprzez wirtualne programowanie. W zeszłym roku mogłam dalej dzielić się doświadczeniami i wiedzą z osobami, które utkwiły w domu.
Czy są jakieś stereotypy na temat kobiet w macierzystych łonie, do których chcesz się odnieść i je rozwiać?
Strona edukacyjna nauki wydaje się bardziej zorientowana na kobiety, ale strona naukowa jest znacznie bardziej zdominowana przez mężczyzn. Wydaje mi się, że należy się tym zająć. Kiedyś bycie jedyną kobietą w biurze lub zespole było trochę zniechęcające. Ale równowaga się zmienia. Kobiety mogą robić to, co potrafią nasi mężczyźni. Nic nas nie powstrzyma. Jesteśmy równie zdolni zarówno psychicznie, jak i fizycznie do wykonywania tych prac, zarówno w edukacji, jak i badaniach, w biurze lub w terenie. Dziewczęta muszą zobaczyć, że kobiety są tutaj, jako siła robocza, łamiąc stereotypy.
Jak myślisz, jakie wyjątkowe cechy wnoszą dziewczęta i kobiety do dziedzin STEM?
Wielozadaniowość. Czuję, że w młodym wieku zaszczepiono nam, że potrzebujemy wielozadaniowości, aby móc jednocześnie dbać o wszystko, co dzieje się wokół nas i nas samych. Wiem, że tak właśnie się czułem, zwłaszcza dorastając z młodszym rodzeństwem, na które musiałem mieć oko. Kolejną mocną stroną jest umiejętność pracy z ludźmi. Możemy wskoczyć do dowolnej grupy i zasymilować się. Rozumiemy i wychowano nas do empatii.
Czy masz jakieś inne rady dla młodych kobiet, które mogą myśleć o STEM?
Wypróbuj wiele różnych rzeczy. W młodym wieku niekoniecznie wiesz, co chcesz robić, więc spróbuj wszystkiego, co może Cię zainteresować. Poznaj wszystkie różne możliwości. Jeśli ci się nie podoba, w porządku, idź dalej. To właśnie zrobiłem, kiedy byłem młodszy. Znajdziesz to, co lubisz. Trzymaj się tego, buduj te umiejętności, a ostatecznie doprowadzą one do jednej pracy, w której wykorzystasz wszystkie te umiejętności. Wystarczy trochę inicjatywy i otwartość, aby spróbować czegoś nowego. I musisz mieć odwagę, by ponieść porażkę. Pozwól sobie na porażkę w czymś, bo tak się uczymy.
Jak myślisz, co jest wyjątkowego w Waszyngtonie pod względem karier STEM i możliwości w tym stanie?
Pracowałem w każdej strefie czasowej w kontynentalnych Stanach Zjednoczonych, a Waszyngton jest wyjątkowy. Tutaj szkoły uczą edukacji STEM w młodym wieku i są tu wspaniałe możliwości w zakresie STEM. Myślę, że szkoły tutaj wykonują świetną robotę, łącząc edukację STEM z możliwościami kariery, łącząc naukę z pracą, a następnie łącząc ich z prawdziwymi ludźmi w tych dziedzinach, co jest po prostu oszałamiające. Waszyngton jest liderem w integrowaniu edukacji STEM i udostępnianiu dzieciom różnych ścieżek kariery. A w Waszyngtonie jest tak wiele różnych możliwości kariery.
Czy możesz podzielić się zabawnym faktem o sobie, którym moglibyśmy podzielić się z naszymi czytelnikami?
Nazywam się Aeriel, ale nie zostałam nazwana po syrenie z filmu Disneya, który wszyscy kochamy! Mam rude włosy i pracuję z życiem morskim, ale (niestety) nie jestem prawdziwą syreną.